Theme by Kran

O opowiadaniu

Ogólny zarys historii


Życie toczy się dalej, nawet wtedy, kiedy ktoś się rodzi czy umiera, kiedy ktoś się śmieje czy płacze, kiedy pada deszcz albo świeci słońce. Nie zwracamy uwagi na szczegóły. Co obchodzi nas osoba, która nie jest nami? Widzimy tylko siebie. Ale! Co stałoby się, gdybyśmy nie zwracali uwagi nawet na siebie?
Rafał i Konstancja są - ponoć nieudanym - eksperymentem genetycznym. Naukowcy, chcąc stworzyć człowieka idealnego, starali się stworzyć idealne nasienie.
Elwira Zawadzka, nie mając środków do życia, podsłuchała rozmowę w szpitalu. Eksperyment. Sowita zapłata. Zabezpieczenie rodziny. Dla niej była to okazja na polepszenie swego bytu. Nie zastanawiała się długo. Lekarz wyjaśnił jej szczegóły. Zgodziła się. I tak oto została matką Konstancji i Rafała.
Niestety - starania poszły na marne. Miast upragnionego wyniku narodziła się dwójka pozornie normalnych dzieci. Szklane, błyszczące oczka, małe piąsteczki i ani krzty wrodzonej inteligencji. Dzieci jak dzieci - stwierdził ktoś, wzruszając ramionami. Poddano się.
Jednak czy ot tak można porzucić eksperyment? Oczywiście, że nie! Dzieci nie tolerowały jedzenia. Potrzebowały specjalnego leku, aby ich żołądki były w stanie strawić przyjmowany pokarm. Doktor stwierdził, że po ukończeniu dziesiątego roku życia owa niewydolność zaniknie. Na całe szczęście tak się stało.
Konstancja rosła i stawała się piękniejsza od większości dziewczynek w swoim wieku. Niestety, nie potrafiła zaprzyjaźnić się z rówieśnikami - kiedy ktoś robił jej na złość, ta rzucała się z pięściami. Nikt nie chciał utrzymywać z nią kontaktów. Osamotniona, mając tylko brata, wyżywała się na nim, mimo że darzyła go tak zawiłą, siostrzaną miłością, jaka może powstać w dziecięcym sercu.
Rafał. A cóż Rafał mógł zrobić? Obojętny na wszystko - na ból, na chłód, na upał, na miłość, współczucie... Nie czuł nic. Nie potrzebował tego. Przyjmował wszystkie ataki siostry. Nie przeszkadzała mu cieknąca z nosa krew. Nie boli - powtarzał raz za razem lekarzom podczas kontrolnych wizyt. Przez swoją przypadłość, obojętność nikomu nie pozwolił się zbliżyć. I był sam, mając tylko Konstancję do rozmów i zabaw.
Wszystko zmieniło się z rozpoczęciem szkoły średniej. Konstancja stworzyła maskę i zyskała mnóstwo przyjaciół. Nawet się zakochała. I Rafał został już zupełnie sam, zadowalając się towarzystwem książek, komputera, Internetu. Nawet nie spodziewał się, że jedna osoba zmieni całe jego życie i dotychczasowy pogląd na świat.

Dlaczego "Przyjaciele"?

Zapisywanie tytułu w cudzysłowie ma za zadanie zwrócić uwagę, że jest to właśnie tytuł. Nie w przypadku moich "Przyjaciół". Zapisuję go tak, ponieważ neguję, że opowieść ta przedstawia historię przyjaciół. Myślisz pewnie teraz "Co to za autor, który nie wie, czy pisze o przyjaźni czy o miłości?" Zaskoczę Cię - doskonale wiem, o czym piszę i to zamierzony zabieg. Czytelnik nie wie aż do końca, czy historia zakończy się szczęśliwie czy bohaterowie zostaną tylko przyjaciółmi, a może po związku ich znajomość się zakończy i zapomną o sobie? Tego w chwili obecnej nie wiem nawet ja. A może wiem? Może chcę wycisnąć z was litry łez i zrobię z tego smutny dramat ze śmiercią na końcu? A wiadomo? Nie. Tę wiedzę posiadam tylko ja.

Dlaczego piszę taką, a nie inną historię?

Jeju. Pomysł naszedł mnie znienacka. Od jakiegoś czasu przyjemność sprawiało mi tylko pisanie gejowskich one-shotów o bohaterach z różnych serii. I wtedy pomyślałem: napiszę coś dłuższego i głębszego, co udowodni, że potrafię dobrze przeprowadzić fabułę. Czy wyjdzie dobrze? Zobaczymy. Mam nadzieję, że tak. Dlatego wydawajcie swoje opinie, co? Są bardzo ważne, pomagają się rozwijać. Wytknięte palcem błędy poprawiam, dzięki czemu zmniejsza się prawdopodobieństwo ich wystąpienia w kolejnym rozdziale. Wiem, że ciężko znaleźć czas na przeczytanie, a co dopiero na napisanie komentarza, jednak jeśli akurat nie wiesz, co robić, to może weźmiesz się do lektury "Przyjaciół"?

Podział opowiadania

Opowiadanie jest podzielone na trzy części. I nie, nie jest to jak tom. Coś jak "Wampiry z Morganville", gdzie w jednej księdze znajdowało się wiele części.

Przyjaciele dzielą się na:

Część I - Jak narodziła się nasza przyjaźń?
Część II - Wzloty i upadki dojrzałej przyjaźni.
Część III - Nawet przyjaźń doczekała się starości.

Możecie interpretować je tak, jak chcecie. Jak będzie wyglądała rzeczywistość? Czas pokaże.



1 komentarz:

  1. Przyznam się że nie zaczęłam czytać. Nawet pierwszego rozdziału. Ale kiedy skończyłam tę zakładkę mogę z czystym sumieniem przyznać: Lubię cię. Chętnie wezmę się za tego bloga i to teraz zaraz. Spodziewaj się mnie w komentarzach. ^^

    OdpowiedzUsuń

Komentarze motywują, nawet krótkie. Jeśli nie wiesz, co napisać, wklej cytat, który podbił Twoje serce.